"Jesienią góry są najszczersze…" - mówią słowa jednej z turystycznych piosenek. Może w ramach sprawdzenia wybierzemy się w słowackie Tatry?
To miał być pierwszy nasz rodzinny wyjazd w góry. Ekipa - zróżnicowana wiekowo i kondycyjnie. Ja, mój mąż, ojciec i brat. Na rozgrzewkę poszliśmy w Niskie Tatry, gdzie niechcący podsłuchałam rozmowę brata ze spotkanymi na szlaku turystkami. -Fajne jesienne wakacje wymyśliła ci siostra - stwierdziły dziewczyny. Mój brat nie do końca się z nimi zgodził: -Wakacje? To obóz kondycyjny! - zripostował. No cóż, rzeczywiście może przesadziłam wówczas ze zbyt ambitną trasą. Obiecałam, że wycieczka w Wysokie Tatry będzie łatwa, ale równocześnie ładna widokowo...
Więcej…