EJLAT (IZRAEL)
Patrzę jak przystojny Omer czule głaszcze Nanę po brzuchu. Ona odwzajemnia mu się pełnym oddania całusem... Nana jest delfinicą, Omer - jej opiekunem.
EJLAT (IZRAEL)
Patrzę jak przystojny Omer czule głaszcze Nanę po brzuchu. Ona odwzajemnia mu się pełnym oddania całusem... Nana jest delfinicą, Omer - jej opiekunem.
GALILEA (IZRAEL)
Większość powierzchni Izraela zajmują pustynie. Kontrastem do nich jest położona na północy zielona, górzysta Galilea z jeziorem zwanym "morzem". Znajdujące się tu miejsca biblijne - Kana, Nazaret, góra Tabor i wiele innych, to magnes dla licznych pielgrzymek, także z Polski.
JEROZOLIMA (IZRAEL)
Nie znam drugiej takiej metropolii. Dla wyznawców każdej z trzech największych religii monoteistycznych świata - żydów, chrześcijan i muzułmanów, Jerozolima jest świętym miastem. Nie ma jednak znaczenia czy jest się wierzącym, czy nie - pobyt tutaj jest przeżyciem dla każdego.
KAWA Z JEMENU
Aż trudno uwierzyć, że w kraju który był pierwszym w świecie eksporterem kawy do Europy trudno się napić prawdziwej małej czarnej.
DŻAMBIJA (jambiya)
Tradycyjny nóż o krótkim, obustronnym ostrzu, noszony we wsuniętej za szeroki pas zakrzywionej pochwie, to jeden z symboli Jemenu.
JEMEN
Informacje praktyczne przydatne przy organizacji wyjazdu do Jemenu. Dane z początku 2011 r.
JEMEN
Jedno z jemeńskich przysłów mówi: „Sanę musisz zobaczyć bez względu na to, jak dużo czasu ci ta podróż zajmie, i jak wiele razy twój zmęczony wielbłąd padnie na kolana”. Skoro tak, to zapakowałam plecak i do stolicy Jemenu się wybrałam. Oczywiście nie na wielbłądzie, tylko samolotem.
Gdy mówiłam że jadę do Jemenu, znajomi pukali się w czoło! Przecież tam Al-Kaida, bazy terrorystów, niebezpiecznie, strzelają do cudzoziemców, porywają… - nasłuchałam się. No i oto tu jesteśmy. Ja jako pilot i moja siedmioosobowa grupka. Jak jest? Sympatycznie, no i egzotycznie, bo Jemen to jeden z najciekawszych krajów arabskich, nieskażony jeszcze masową turystyką. A jak z bezpieczeństwem? To już trudniejszy temat - zależy w jakim regionie...
JEMEN
Wieżowce na pustyni? W XI wieku? Brzmi to jak opowieść z cyklu "Baśni Tysiąca i Jednej Nocy". A jednak to prawda. Sięgające nawet 9 pięter domy-wieże, budowane jedynie przy pomocy rąk, przetrwały do czasów obecnych, stanowiąc jedną z głównych atrakcji Jemenu. Nie jest to żaden zamknięty teren muzealny. Ludzie żyją w nich tak samo jak przed wiekami, może tylko trochę wygodniej.
JORDANIA
Jak smakuje Philadelphia? Co zobaczył Mojżesz z góry Nebo? Jak wygląda podwodny czołg? Jordania to nie tylko dwa morza i ruiny Petry.
PETRA (JORDANIA)
W 2007 roku w głośnym międzynarodowym plebiscycie w trakcie którego oddano 90 mln głosów, wybrano Nowe Siedem Cudów Świata. Jednym z nich została jordańska Petra
PETRA (JORDANIA)
Gdyby nie żył w Jordanii tylko np. we Francji, pewnie byłby słynnym wspinaczem. Ma jednak pecha, bo jest tylko biednym Beduinem. Wspina się na wszystko, na co może. Najchętniej - na zabytkowe kolumny i ściany antycznych świątyń. Mimo dużych wysokości nie używa żadnej asekuracji, wierzy wyłącznie chwytliwym palcom i bosym stopom.