Image
Image
Image
Image

Mały kraj wielki duchem


DANIA


Od Półwyspu Skandynawskiego oddziela Danię wprawdzie Bałtyk i Morze Północne, ale ze względów historyczno-kulturowych zalicza się ją do Skandynawii. Podkreśla to nawet skandynawski krzyż na fladze. Nie bez znaczenia jest także podobieństwo języka duńskiego do szwedzkiego czy norweskiego.


 

Dania to kraj typowo wyspiarski. Obejmuje wprawdzie kawałek kontynentalnej Europy (Półwysep Jutlandzki), ale znaczna część terytorium to jednak wyspy - ponad 470, z czego zamieszkałych jest ok. 100. Nawet stolica, czyli Kopenhaga znajduje się na wyspie, na największej ze wszystkich Zelandii. Nic dziwnego, że państewko mające zaledwie 43 tys. km kw. ma aż 73 tys. km linii brzegowej! W każdym razie miłośnicy plaż mają tu w czym wybierać. Wybrzeże jest zresztą bardzo urozmaicone - oprócz plaż są wielkie wydmy, tzw. fiordy (bardziej pasuje określenie: laguny lub zatoki) i imponujące klify. Pamiętajmy że do Danii należą także Wyspy Owcze i Grenlandia, którym przysługuje całkiem spory stopień politycznej niezależności.

Największym miastem jest Kopenhaga, w której mieszka ponad 1,5 mln ludzi (cała populacja Danii liczy 5,3 mln). Poza miastami dominuje raczej sielski krajobraz - pola, czasem lasy, gdzieniegdzie pagórki (najwyższy "szczyt" - 173 m n.p.m.), a między nimi kolorowe, schludne, często szachulcowe domki, z nienagannie czystymi szybami, przez które może zajrzeć każdy przechodzień (firanki to rzadkość). Co ważne, ma się tu poczucie bezpieczeństwa, nawet podczas nocnych spacerów (Kopenhaga wciąż zajmuje topowe miejsce w rankingu najbezpieczniejszych stolic świata). Ogólnie uczciwi Duńczycy mają też zaufanie do przybyszy - normalne są stojące przy drogach mini-stragany z owocami, kwiatami, mlekiem, drobnym rękodziełem etc. Sprzedaż jest samoobsługowa - nikt towaru nie pilnuje, licząc że kupujący wrzuci do puszki napisaną na kartce kwotę.

Na ogół turyści kojarzą Danię głównie z piwem (słynne marki Tuborg i Carlsberg), klockami Lego, rowerami (ścieżki rowerowe są dosłownie wszędzie), no i baśniami Andersena (w tym roku przypada 200 rocznica jego urodzin). Sławnych postaci rodem z Danii jest oczywiście dużo więcej. Np. Karen Blixen, autorka "Pożegnania z Afryką", Jorn Utzon - twórca Opery w Sydney, Vitus Jonassen Bering - żeglarz, który odkrył cieśninę nazwaną potem jego imieniem, Soren A. Kierkegaard - słynny filozof, Niels Bohr - fizyk-noblista, Bertel Thorvaldsen (w Polsce kojarzymy go gł. jako autora warszawskiego pomnika Kopernika) czy Arne Jacobsen - współczesny artysta-architekt. Mając takich specjalistów mała Dania może zaimponować sztuką, kulturą i architekturą. W licznych muzeach i galeriach zawsze jest ruch; aby jak najwięcej osób miało do nich dostęp, w niektóre dni wstęp jest darmowy. Widać też zainteresowanie historią - w wielu miejscach działających na zasadzie skansenów, można przez jakiś czas pożyć sobie np. jak Wiking. Wielu poważnych biznesmenów na czas urlopu zamienia garnitur na lnianą koszulę i jako woluntariusz uczy krzesania ognia czy strzelania z kuszy.

Także i królowa umie zrezygnować z przysługujących jej luksusów. Małgorzata II ma obecnie już 65 lat, ale siedzenia na tronie nie znosi. Dworski bon ton nie przeszkadza jej w opowiadaniu dowcipów, nałogowym paleniu papierosów, a także - projektowaniu scenografii teatralnych czy ilustrowaniu książek (wykonała rysunki m.in. do "Władcy Pierścieni"). Również jej synowie nie żyją pod szklanym kloszem - obaj byli w wojsku, pracowali za granicą (Fryderyk w kalifornijskiej winnicy, Joachim na australijskiej farmie), a zakupy robią w zwykłych domach towarowych. Może dlatego Dania jest taka "normalna", a w poziomie życia ludzi nie widać wielkich różnic.

Blog - regiony

Image
Image
© 2022 Monika Witkowska. All Rights Reserved. Designed by grow!