Jaka jestem? Chyba normalna. Mieszkam w bloku, pracuję, mam swoje kłopoty, a i kompleksy też :), no ale robię wszystko, aby swoje życie przeżyć ciekawie.
Jaka jestem? Chyba normalna. Mieszkam w bloku, pracuję, mam swoje kłopoty, a i kompleksy też :), no ale robię wszystko, aby swoje życie przeżyć ciekawie.
Ostatnio coraz częściej docierają do mnie wieści, które mi życzliwie podsyłacie (donosów nie popieram, ale w tym przypadku – bardzo dziękuję!) o wykorzystywaniu w różnych celach mojego nazwiska czy rzekomych wypowiedzi, których nigdy nie wygłosiłam, a zresztą nawet nie przyszłyby mi do głowy.
Wiele osób zgłasza że chce być moimi znajomymi na facebooku, wiele prosi o polubienie kogoś lub czegoś. Może jestem "niedzisiejsza", ale zanim ktoś obrazi się, że nie odpowiadam, muszę wyjaśnić moje nastawienie do portali społecznościowych.
Wiecie co to jest prozopagnozja? Głupia sprawa, ale niestety ją mam… Do tej pory się z tym kryłam (choć raz na blogu o tej „upierdliwej” przypadłości już pisałam), ale ponieważ strzelam gafę za gafą, czas na oficjalne wytłumaczenie się.