Image
Image
Image
Image

O mnie

O mnie

O mnie Jaka jestem? Chyba normalna. Mieszkam w bloku, pracuję, mam swoje kłopoty, a i kompleksy też :). Czasem coś mi wychodzi lepiej, a czasem gorzej, jednak robię wszystko, aby swoje życie przeżyć ciekawie.

Motto życiowe:
dla mnie są to słowa Marka Twaina, w którego książkach się w dzieciństwie zaczytywałam, a który powiedział coś takiego:"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań, złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj! Śnij! Odkrywaj!"

Wiek:
Ponoć każdy ma tyle lat, na ile się czuje. W każdym razie nie znoszę, gdy ktoś mówi mi, że czegoś w moim wieku nie wypada :).  Określam się jako "starsza młodzież", a roku urodzin się nie wstydzę - to 1966. Jeśli dla kogoś ma to znaczenie, to jestem zodiakalnym Rakiem (13 lipca).

Rodzina:
Dzień dobry! Jestem Mela!Mąż –  od początku, czyli od roku 1990 (to już tyle lat?), ten sam, czyli Paweł (dawny drużynowy w harcerstwie). Przez długi czas była z nami jeszcze "Czatka", psina rodem z Kamczatki, ale niestety już jej nie ma. Teraz czworonożnym członkiem rodziny jest Mela, kocina "po przejściach", która po wielu miesiącach starań o zaufanie (wyraźnie ludzie zrobili jej coś złego), stała się najukochańszym przytulasem, bez którego nie wyobrażam sobie mojego pobytu w domu.

Miejsce zamieszkania:

Adoptowany na przytulne mieszkanko strych w bloku na warszawskim Czerniakowie. Z racji że to piąte piętro, a windy w domu nie ma, wchodząc z zakupami lub rowerem na te swoje poddachowe włości mam przy okazji niezły trening/treking :). 

Zawód:
Ten wyuczony – nieokreślony, jako że jestem absolwentką Wydziału Zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Wykonywany – dziennikarka pisząca o podróżach i aktywnym spędzaniu czasu. Przez kilka lat prowadziłam dodatek "Turystyka" w Gazecie Wyborczej, teraz jestem wolnym strzelecem piszącym (w przeszłości lub obecnie) dla takich pism jak Podróże, Poznaj Świat, Witaj w Podróży, Voyage, National Geographic-Traveler, Jachting, Żagle, Magazyn Góry, SkiMagazyn, magazyn N.P.M., Rzeczpospolita, Puls Biznesu, Polityka, Wiadomości Turystyczne, Sukces, Extremium, Viva, Olivia, Twój Styl i inne. Dawniej z licznych prac dodatkowych związanych m.in. z zarabianiem na podróże, najlepiej szło mi zbieranie truskawek na polach Norwegii, okopywanie drzewek oliwkowych w Grecji  i przepisywanie kosztorysów warszawskiego metra. To jednak przeszłość - obecnie jako uzupełnienie pracy dziennikarskiej pracuję jeżdżąc jako pilot wycieczek zagranicznych (gł. kierunki – Azja, Ameryka Południowa, Afryka), albo w roli przewodniczki grup trekingowych (Kilimandżaro, Himalaje i przeróżne inne góry). Kiedy nie wyjeżdżam prowadzę prelekcje, szkolenia i wykłady motywacyjne.

Główne pasje:
Podróże!!! Poza tym: żeglarstwo (głównie morsko-oceaniczne – na koncie sporo wielomiesięcznych rejsów, zarówno na małych jachtach, jak i żaglowcach), no i góry, zwłaszcza te zwane wysokimi - zaliczyłam wejścia m.in. na Mt Everest, K2 i inne ośmiotysięczniki, ale także i niższe góry typu Ama Dablam, Matterhorn, i wszystkie góry Korony Ziemi. Poza tym: windsurfing, nurkowanie, narciarstwo i snowboard, kiedyś także sporty powietrzne (spadochrony, paralotnie, motolotnie) i różne zwariowane pomysły typu bungy jumping etc.   

Ulubione kraje:
Przyznaję, odwiedziłam ich już sporo, ale nie mam ambicji objechania ich wszystkich. Jestem przeciwniczką zaliczania dla statystyk, ale jeśli już ktoś bardzo chce wiedzieć to wychodzi około 180. Moje ulubione to: Nowa Zelandia, Algieria, Turcja, Oman, Pakistan, Argentyna i Nepal. Ulubiony sposób podróżowania: spontaniczny, bez trzymania się ustalonej trasy, z wykorzystaniem miejscowych środków lokomocji, często – autostopem. Od razu wyjaśniam – podróże w pojedynkę wcale nie oznaczają że jestem samotniczką – wręcz przeciwnie! Po prostu jeżdżąc samodzielnie mam lepszy kontakt z miejscowymi ludźmi, lepiej poznaję dany kraj. Nocuję w tanich hotelikach, u ludzi, którzy mnie zapraszają, albo w namiocie który zabieram na większość takich eskapad.  

Największe osiągnięcia powiązane z podróżami: w górach - zdobycie K2, w żeglarstwie opłynięcie Czukotki w trudnym, trzymiesięcznym rejsie arktycznym, na małym jachcie, tylko w dwie osoby. Do tego trzymiesięczny rejs przez Przejście Północno-Zachodnie (od Grenlandii na Alaskę) na jachcie "Solanus" oraz trudny dwumiesięczny rejs na "Starym" kiedy przy okazji opłynęliśmy Przylądek Horn i dotarliśmy do polskiej bazy antarktycznej (jako pierwszy w świecie jacht). Co jeszcze? Trudno to nazwać sukcesem, raczej zaszczytem - mam na myśli wieloletnią przynależność do Kapituły Kolosów. No i jeszcze - pisanie i wydawanie książek. Sama nie wiem jak ja znajduję na to czas (prawda jest taka, że piszę w pociągach czy samolotach, nocami, kosztem snu i przy każdej kolejnej książce obiecuję sobie, że to już... ostatnia :) ).

Co lubię jeść:
Ze względów etycznych (veto przeciwko warunkom w jakich wegetują i są zabijane zwierzęta z przemysłowych hodowli) staram się być wegetarianką. Inna sprawa że ogólnie uwielbiam wszelkie sałatki i potrawy mączne, a naleśniki które robi mój tata to już w ogóle moja potrawa nr 1! Na nieszczęście dla siebie kocham też słodycze, co oznacza że nigdy nie dojdę do gabarytów modelki, ale cóż, jakieś przyjemności z życia przecież trzeba mieć. :)

Czym można mi zaimponować?:
Na pewno pasjami, przy czym nieważne dla mnie, czy ktoś zrobi Koronę Himalajów, czy na przykład hoduje gołębie i opowiada o nich niesamowite historie - ważne żeby się czymś interesować. Cenię ludzi mądrych (zarówno w zakresie dogłębnej wiedzy, jak i mądrości życiowych), uczciwych, bezinteresownie uczynnych, takich na których można polegać.

Plany:
Mnóstwo! Życia nie starczy by je zrealizować!

Image
Image
© 2022 Monika Witkowska. All Rights Reserved. Designed by grow!